Ten kto ma żylaki wie, że to nie jest tylko problem kosmetyczny ale także zdrowotnościowy. Popękane naczynia na nogach, ramionach to nic pięknego ani przyjemnego. Ja sama mam skórę mocno unaczynioną. Mam problem z pajączkami, pękającymi notorycznie naczynkami i wiecznym rumieńcem. Ja sobie radzę tak:
* używam kosmetyków dedykowanych ściśle mojej cerze czyli cerze naczyniowej
* piję herbatkę z kasztanowca
* smaruję twarz codziennie koncentratem AVENE na pękające naczynka
Mi to pomaga i problem nie narasta. Natomiast jeśli macie żylaki na nogach to słyszałam o takiej mieszance, która działa:
3 łyżki żelu aloesowego
pół filiżanki octu jabłkowego
pół filiżanki drobno posiekanej marchewki
Wszystko wrzucić do blendera i zetrzeć na gładką masę. Masę tą nakładamy na skórę i zawijamy bandażem. Po 30 minutach zdejmujemy bandaż i myjemy skórę. Dobrze jest by podczas takiego okładu nogi odpoczywały, najlepiej położyć się na łóżku i oprzeć nogi wysoko na ścianie.
Przepis i zdjęcie znalezione na stronie: http://myeva.info/
Hm. Jestem ciekawa, czy to działa. Może nie mam aż takiego problemu, jak pani na zdjęciu, ale pajączki pojawiły się przy kolanie (z boku) i na kostce. Z tym, że na kostkach pojawiają się nowe. Spróbuję, nic nie stracę ;) Ale działam też od wewnątrz :) Leki na naczynka naprawdę działają cuda w zapobieganiu.
OdpowiedzUsuńNigdy nie słyszałam o tym sposobie. Warto wypróbować, na pewno nie zaszkodzi a może pomóc pozbyć się problemu
OdpowiedzUsuńktoś próbował?
OdpowiedzUsuń