Czy powinnaś nakładać biustonosz do snu?

Hejka laski!
Dzisiejszym postem chciałabym wywołać dyskusję na temat tego czy powinno się zakładać biustonosz do snu.
Czytałam ostatnio dwa mocno kontrowersyjne artykuły i każdy z nich podchodził do tematu inaczej.



W pierwszym artykule autorka nawoływała do tego, żeby jak najrzadziej wkładać biustonosz, nie nosić go w domu, dać odpocząć piersiom. Takie rady miały być dla naszej wygody. Bo przecież nie oszukujmy się, biustonosz to jednak bielizna, która mocno przylega do ciała, nie jest to nic naturalnego dla nas. Podobnie jak majtki. Czyż nie czujecie się wolne, gdy w końcu je wieczorem zdejmiecie!? :)
Z drugiej jednak strony, dobrze dobrany biustonosz nie powinien nigdzie nas uciskać, być niewygodny. Co jednak na to nasze piersi? Czy faktycznie tak dobrze, by były bez ani chwili przerwy w takiej niewoli?

Z medycznego punktu widzenia...

Co na zakładanie biustonosza do snu mówią lekarze?

I znowu zdania są podzielone. Jedni uważają, że takie ciągłe ugniatanie piersi może się przyczynić do rozwoju raka piersi. Inni twierdzą, że nasze piersi są tak zaprojektowane, że żaden biustonosz nie jest w stanie przeszkodzić płynom limfatycznym krążyć po naszym organizmie.

Wydaje się to być logiczne. Szczególnie, że biustonosze są przecież naprawdę bardzo różne. Żadna z nas przecież nie zakładałaby bardotki czy push-up'a do spania, a raczej wygodny, sportowy, bawełniany stanik.



Do noszenia stanika zawsze i wszędzie nawołują zwolenniczki pięknych biustów tłumacząc, że jeśli będziemy spać bez biustonosza, to podczas snu piersi zdeformują się! Prawda to? Hmmm...


Co innego jeśli mamy rozmiar A czy B. Piersi takiej wielkości nie są ani duże, ani ciężkie, więc tak naprawdę to czy mamy biustonosz czy nie, nie wpływa znacząco na ich położenie czy rozmiar.
Spawa się komplikuje gdy nasz biust przyjmuje rozmiar C i więcej. Duże piersi mogą być naprawdę ciężkie w "obsłudze". Dziewczyny z obfitym biustem skarżą się, że niewygodnie się śpi na plecach, że na brzuchu spanie w ogóle odpada. Większość z nich wybiera do spania obcisłe koszulki, bo tak jest wygodniej...


A co wy na ten temat myślicie dziewczyny?
Zakładacie biustonosz do snu? :)

2 komentarze:

  1. ja mam duży biust i nie wyobrażam sobie spania bez biustonosza. kupuję sportowe modele i biustonosz zastępuje mi koszulkę nocną

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja sobie jakoś nie wyobrażam jak można spać w staniku! Przecież to jest niewygodne, skóra nie oddycha i w ogóle.. Ja w życiu bym nie założyła stanika do snu. Jednocześnie rozumiem te laski, które śpią w staniku muszą mieć taką potrzebę i jest im to wygodne. Kazdy lubi co innego :)

    Pozdrawiam.
    Fajny blog :)

    OdpowiedzUsuń