Jak zrobić domową pastę cukrową do depilacji?

Hejka laski!
Jaki jest wasz ulubiony sposób na depilację? 
Ja uwielbiam depilator, ale to się sprawdza tylko zimą - latem nie da rady (przynajmniej u mnie), bo po pierwsze żeby zadziałał to musiałabym wyhodować włochy ma nogach jak bluszcze, a po drugie to wkurzają mnie trochę te wrastające włoski (chociaż sobie jakoś powoli z nimi radzę, ehehe).
Ale nieważne!
Ostatnio dorwałam na jakiejś stronie przepis na pastę cukrową, którą można zrobić w domu. Zrobiłam, zadziałała i teraz już chyba pożegnam się z moim depilatorem :)



Chcecie przepis?

No pewnie, że chcecie! ;)

1,5 szklanki cukru
0,5 szklanki wody
sok z cytryny

Cukier wsyp do rondelka, zalej wodą, wciśnij cytrynę, gotuj na małym ogniu przez kilkanaście minut aż do zgęstnienia. Pasta powinna mieć kolor lekko brązowy i lekko się pienić. Jeśli są spełnione te dwa warunki tzn. że jest gotowa. 

Gdy pasta wystygnie powinna się dać zagnieść niczym ciasto na pizzę ;)
Uważajcie tylko żeby jej nie zagotować za bardzo albo nie przypalić, bo wtedy kicha.
Wszystko metodą prób i błędów, zrobicie pastę ze dwa razy i będziecie mistrzyniami w robieniu domowych past do depilacji ;)

No i dobra, jak już macie gotowa pastę to nakładacie ją na skórę (np, na łydkę) i zrywacie energicznym ruchem pamiętając o zasadzie: nakładamy pod włos, zrywamy z włosem.

Co myślicie o takiej depilacji?
A może już próbowałyście? :)

0 komentarze:

Prześlij komentarz